New York
Zmiennokształtny
-No dobra, chodź. - uśmiechnęła się i skręcili w kierunku klubu.
Offline
Goście
Szli brzegiem.
-Powiesz mi coś więcej o sobie? Co lubisz robić...? Czego nie..?Co tolerujesz, a co nie?
Wymieniał i przeniósł wzrok na dziewczynę wyczekując odpowiedzi.
Zmiennokształtny
-Nie wiem jak to odbierzesz, ale lubię się uczyć. - spojrzała na niego.
-Ale nie jestem kujonką, czy coś. Po prostu mam ambicje. Jeszcze lubię sporty ekstremalne. A czego nie lubię... Nie lubię swojego drugiego 'ja'. Zniszczyło mi życie... - powiedziała delikatnie skrzywiona.
Offline
Goście
-To dobrze. Piękna i inteligentna, coraz lepiej.
Powiedział mimowolnie, ale uśmiechnął się do niej.
-Mi też wszystko się rozsypało, jak zacząłem się przemieniać...
Przyznał po chwili.
Zmiennokształtny
-Zwrot o 180 stopni. - spojrzała na niego wzrokiem pod tytułem 'chcesz o tym mówić?'.
Offline
Goście
-Mam nie mówić, o tym, jak ty to ładnie określiłaś, drugim ja, czy nie prawić ci komplementów?
Spytał \, a kiedy mówił drugą część uśmiechnął się szeroko i zadziornie.
Zmiennokształtny
-A kto nie chce, żeby mu prawiono komplementy. - uśmiechnęła się.
Offline
Goście
-Nie przyzwyczajaj się tak.
Uśmiechnął się zawadiacko.
Zmiennokształtny
Wywróciła teatralnie oczami, a z jej twarzy nie znikał delikatny uśmeich.
Offline
Goście
-Masz jakieś jeszcze zainteresowania, oprócz nauki?
Spytał po chwili patrząc na dziewczynę.
Zmiennokształtny
-Sport, motocykle... - mówiła, patrząc przed siebie.
-A Ty? - spytała po chwilil, patrząc na niego, unosząc jedną brew.
Offline
Goście
-Motocykle? No nieźle. Dziewczyna, która się nie boi ubrudzić smarem.
Zrobiło to na nim wrażenie.
-Kto by się spodziewał.
Uśmiechnął się szeroko patrząc na długie włosy dziewczyny, które powiewały delikatnie pod wpływem wiatru.
-Ja? Na cóż...Kiedyś się dowiesz.
Zgrywał przed nią z tajemniczym uśmiechem i zaśmiał się.
-Moją główną pasją jest piłka nożna, lubię też tańczyć, no i jak każdy facet - motoryzacja.
Powiedział patrząc przed siebie.
Zmiennokształtny
-No, to nic orginalnego. - powiedziała z lekkim uśmiechem.
Offline
Goście
-No nie.
Przyznał.
-Gotować jeszcze lubię. No i mi to wychodzi.
Powiedział z dumnym uśmieszkiem na ustach.
Zmiennokształtny
-Mmm, a to coś ciekawego. - uśmiechnęła się, ponownie patrząc na niego.
-Jaką kuchnię lubisz?
Offline