New York
Volturi
-Popieram przedmówcę.
Offline
Volturi
- a ty Chelso bądź tak miła i nie wygłaszaj swoich poglądów miłosnych
a teraz znajdźmy jakiś cywilizowany temat bo jeśli Aro słyszał twoje poglądy to źle skończysz mała
Ostatnio edytowany przez Alec Volturi (2010-08-06 21:44:15)
Offline
Volturi
-Aro nie każe wampirów za takie rzeczy.
Spojrzała na niego.
Offline
Volturi
-AAA już się boje
Offline
Volturi
- Kto wie w nie mieliśmy jeszcze lesbijki a Aro jest dość staroświecki
ale nasze prawo raczej tego nie zakazuje chociaż Aro lubi ostatnio wymyślać paragrafy na poczekaniu
Offline
Volturi
- Sugerujesz coś?
Offline
Volturi
Wzruszyła ramionami.
-Ciekawe komu kazałby się nią zająć.
Offline
Volturi
- Ta chciała byś co
Offline
Volturi
- Hm ciekawe kto wtedy załatwiał nowych co
Offline
Volturi
-Czytaj Kto mącił by w moich uczuciach ?
Offline
Volturi
Zaśmiała się.
-Lepiej już siedźmy cicho. Jeśli Aro to słyszy to po nas.
Offline
Volturi
- Ja tylko udowodnię że jestem sadystką dobrze?
*robi skupioną minę*
(Alec wiesz co masz robić?)
Offline
Volturi
(Tak)
*krzyczy*
- Renato kocham cię Jesteś najcudowniejsza kobietą na ziemi
Offline
Volturi
Spojrzała ze zdumieniem na brata.
-No, no. I teraz mi o tym mówisz?
Odparła ironicznie.
Offline
Volturi
*śmieje się*
-Kocham się tak trochę dowartościować
Offline